Getty Image / Cheryl Chenet / Współtwórca
Eddie Murphy powrócił triumfalnie do Sobotnia noc na żywo w tym tygodniu, a on absolutnie go zabił. Pomimo tego, że nie pojawia się na SNL przez dziesięciolecia aktor komediowy wyglądał, jakby nie przegapił ani chwili i przywrócił trzy klasyczne postacie z lat 80-tych.
Murphy dołączył do SNL obsadzony w 1980 roku w wieku 19 lat i był jednym z komików, którzy uratowali tonący serial komediowy przed spadającymi oglądalnościami i zbliżającym się odwołaniem. Eddie zmęczył się pokazem i szczęśliwie odszedł SNL w 1984 roku rozpoczął karierę w Hollywood, która była niezwykle udana.
Od wyjazdu w 1984 roku Eddie nigdy nie wrócił do Sobotnia noc na żywo z wyjątkiem szybkiego pojawienia się podczas gwiazdorskiego programu z okazji 40-lecia serialu, kiedy Chris Rock składał mu hołd.
W sobotę Eddie Murphy gościł SNL po raz pierwszy i przywrócił trzy ze swoich najbardziej kultowych postaci. Najpierw było Neighborhood pana Robinsona, parodia Neighborhood pana Rogersa Freda Rogersa. W zaktualizowanej wersji Mister Robinson’s Neighborhood uczyli chłopców i dziewczęta o gentryfikacji i obrońcach dzikich lokatorów.
Sprawdźmy naszego starego przyjaciela, pana Robinsona. #SNL pic.twitter.com/UzHoagFGGM
— Saturday Night Live – SNL (@nbcsnl) 22 grudnia 2019
Oto trzy oryginalne odcinki Neighborhood pana Robinsona z lat 80.
Murphy przywrócił także swoją klasyczną postać Gumby'ego, a Aktualizacja weekendowa faceci musieli poznać ikonę. Michael Che i Colin Jost zostali przerwani przez gigantyczną, zieloną postać z gliny z jego hasłem: Jestem Gumby, do cholery!
To Gumby, do cholery. #SNL pic.twitter.com/SXwVfEfdbL
— Saturday Night Live – SNL (@nbcsnl) 22 grudnia 2019
Oto trzy oryginalne odcinki Gumby z SNL .
Eddie Murphy przywrócił także swoją postać z gryki, która brała udział w parodii teleturnieju śpiewu Zamaskowany piosenkarz .
Oto kilka oldschoolowych szkiców gryki dla Twojej rozrywki.
Eddie Murphy pomylił się i przeklął podczas jego… SNL wygląd.